ODDECH

Przez Maciek Kwaśniewski

Wdech… wydech. Oddychasz, wdychasz – wydychasz…
Bierzesz – dajesz. Wciąż, nieustannie, bez zatrzymań i blokad.Oddech jest jak dusza, energia w ciele. Branie – dawanie, oddech jest jak wejście w kontakt z drugim człowiekiem. Jest odbiciem tego kontaktu. Czy wobec nowych wyzwań czujesz się bezpiecznie czy też odczuwasz zagrożenie i lęk? Jak wtedy oddychasz?

Branie i dawanie – kłopoty z oddechem mówią o zakłóceniu relacji, proporcji w braniu i dawaniu, a właściwie to zakłócenie przekłada się na kłopoty z oddechem. Kłopoty z oddechem mówią też o zakłóceniu naturalnej postawy otwartości w relacji ze światem i innymi ludźmi, mówią też o komunikacji ze światem.Za oddech odpowiada meridian płuc, zarządza samym oddechem, ale też energią w ciele. Gdy jest w równowadze i w przepływnie energii nie ma zaburzeń objawia się to poczuciem własnej wartości, uczciwości, sprawiedliwość i wysoka samooceny. Oddychanie tworzy pomost pomiędzy ciałem a umysłem.

Płuca odpowiedzialne są za dystrybucję Czi dla całego organizmu, stąd kluczowa rola oddechu w medytacji, jodze, TaiCzi czy w innych praktykach związanych z energią.Płuca natleniają krew, a krew to miłość, czyli oddech bezpośrednio związany jest z życiem w miłości.

Problemy z oddechem czy też bezpośrednio z płucami wskazują na kłopoty z przetwarzaniem tego co dzieje się w Twoim życiu. Problem oddechu to smutek i poczucie bezradności oddech bowiem symbolizuje zdolność cieszenia się życiem i chęć korzystania z niego, a płuca związane są ze zdolnością przyjmowania życia. Choroby płuc przyczyny mają w depresji i żalu, dają znać o obawie przed aktywnym życiem, mówią o poczuciu, że jest się niegodnym żyć pełnią życia.

Konflikt z żywiołem powietrza oznacza problemy z myśleniem, obciążenie umysłu.

Astma – niemożność wydechu. Ciało mówi, że chcesz brać zbyt wiele, z dawaniem masz kłopoty, nie potrafi przyznać się do własnych ograniczeń. Jeśli nie zrobisz wydechu, nie weźmiesz wdechu. Jeśli nie oddasz tego co wziąłeś, wzięłaś nie możesz wziąć czegoś następnego. Jeśli oddajemy to cały czas jesteśmy otwarci na branie, gdy zatrzymujemy też  obfitość.  Jeżeli ktoś tylko bierze – zakrztusi się, dusi się tym, co brał, dusi go to, czego pragnął.
Astma to też forma obrony przed kontaktem ze światem zewnętrznym. Rodzimy się i zaczerpujemy pierwszy oddech, z ostatnim Olechem opuszczamy świat (lęk przed wydechem)
Astmatyk kocha to co czyste i jasne a unika tego co brudne i nieczyste, najwyższa formą czystości jest sterylność. Astmatyk zostaje zamknięty z własnymi nieczystościami, zmuszony do konfrontacji z tym co odrzuca, a ataki następują w typowych sytuacjach odrzucenia.

Bezdech – nagłe i mimowolne zatrzymanie oddechu. Blokada w swobodnym przepływie życia. Pojawia się, gdy boisz się, że wypadniesz z rytmu życia. Na przykład powstrzymywanie się przed odpoczynkiem – myślisz, że gdy odpoczywasz (śpisz) przestajesz żyć.

Chrapanie – podczas snu przeżywany to co było w czuwaniu. Jeśli robimy hałas podczas snu to w życiu powstrzymujemy się przed zaznaczeniem swojej obecności. „Nikt mnie nie chce mnie słucha”, lub „gdy mówię nie jestem słyszany/słyszana”. Osoba chrapiąc obawia się odrzucenia przez to co mówi i w dodatku doświadcza tego odrzucenia – najbliżsi odsuwają się od osoby chrapiącej.

Czkawka – pojawia się u osoby mającej trudność z zatrzymaniem jakiegoś procesu – chodzi o to by przestać coś robić. Osoba nadpobudliwa z trudnościami do uspokojenia.

Duszność to lęk. Brak zaufania do procesu życia. Lęk i brak wejścia w życie i czerpania z niego pełnią.

Hiperwentylacja – więcej wdychasz niż wydychasz. Masz więcej tlenu niż potrzebujesz. Obawa przed utratą kontroli, przed pełnym przeżyciem tego co życie przynosi. Lęk przed nieznanym i brak zaufania do siebie. – więcej wdychasz niż wydychasz. Masz więcej tlenu niż potrzebujesz. Obawa przed utratą kontroli, przed pełnym przeżyciem tego co życie przynosi. Lęk przed nieznanym i brak zaufania do siebie.

Kaszel – wrażenie, że życie Cię dławi. Pojawia się gdy wewnętrznie się krytykujesz lub gdy czujesz znudzenie życiem. Zycie w poczuciu zagrożenia. Kaszel to strach przed śmiercią (a więc życiem w pełni, czyli o akceptacją także jego końca). Brak pragnień w życiu, brak bodźców do życia (ciało emocjonalne jest nienakarmione) i brak ochoty do życia. Osobie u której pojawia się kaszel bez wyraźniej przyczyny fizycznej ciało mówi, że pragnie ona więcej tolerancji, zwłaszcza wobec siebie. Kaszlem próbuje wyrzucić negowane przez siebie aspekty własnej osoby. Gdy zakaszlesz zatrzymaj się zatem i zobacz co dzieje się w Twoich myślach.

Katar – zatkany noc utrudnia oddychanie, utrudnia kontakt z otoczeniem, z innymi. Nos jest zamknięty a zatem przyjmowanie z zewnątrz zakłócone. Jak masz katar to zobacz czy nie masz czegoś po dziurki w nosie 😉

Gdy kichamy z katarem mówimy: nie zbliżaj się, bo cię zarażę! To nie ludzie się od nas odsuwają, ale my sami ich odsuwamy, bo się boimy kontaktu z nimi.

Kichanie – bierzesz wdech i następuje gwałtowne wyrzucenie, odrzucenie. Gdy kichasz zatrzymaj się i pomyśl o sytuacji przed chwilą. Zobacz czy nie chcesz szybko wybrnąć z sytuacji, która Cię niepokoi, chcesz szybko i gwałtownie ją odrzucić, nie być w niej. Kichanie to zatrzymany w sobie płacz, pasywne przyglądanie się własnej niemocy.

Zapalenie płuc to rozpacz, zmęczenie życiem. Objaw ran emocjonalnych niedających się uleczyć.

Dodaj komentarz